Wygląda na to, że Dawid wyjedzie do Anglii, choć nie chcę zapeszać. Na razie oglądam sobie zdjęcia UK i pozytywnie się nastrajam, ot co, nie zaszkodzi. :)
Ostatnio ufarbowałam włosy farbą Garnier color naturals 8:
liczyłam na złotawy odcień, no i się przeliczyłam. Włosy mam szarawe, kolor wcale mi nie pasuje. I to ten jedyny plus, przynajmniej już wiem, że lubię się w bardzo jasnych kolorach, 8-ka mi nie wystarcza. ^^
W rossmannie wypatrzyłam kilka dni temu promocję farb garnier color naturals nr 10, widziałam u jednej z bloggerek włosy po tej farbie i kolorem jestem zachwycona! Na farbowanie muszę poczekać jeszcze miesiąc, moje włosy muszą odpocząć - ale sama nie wiem jak się do tego zabrać, by kolor wyszedł równo. To jest ten minus NIE chodzenia do fryzjera. Sama sobie jestem fryzjerką od kilku miesięcy. Wiele zasług ma w tym oczywiście mama, która pomaga mi nakładać farbę.
A teraz start - zaczynam słodkie lenistwo, pora na czytanie Waszych blogów, to jedna z moich ulubionych rozrywek ostatnio. Buźka :)
Na koniec zdjęcie mojej ukochanej psinki:
DZIĘKUJĘ KOCHANA, zapraszam częściej, jeżeli masz ochotę! :* Bardzo cieszę się, że Ci się podoba! :) Oooj uwielbiam te czerwone autobusy, nigdy nie byłam w Anglii, ale może kiedyś mi się uda, chciałabym bardzo, a co! :D
OdpowiedzUsuńsłodki piesek!
OdpowiedzUsuńLondyn!<3
Hej : )
OdpowiedzUsuńBalerinki kosztowały 170zł.Bardzo wygodne i jakość jest naprawdę rewelacyjna.Ja też uwielbiam regenarację i pielęgnację w domowym zaciszu.Fajny blog. Może masz ochotę na wzajemną obserwację?Daj znać.
Pozdro
warto zainwestować w ten błyszczyk, nie pożałujesz :) a nawet jeśli to biorę to na siebie :D
OdpowiedzUsuńchciałabym do Anglii pojechać... na zakupy przed wszystkim ;)
a czas sama ze sobą też lubię, dzisiaj sobie taki wieczorek zrobię, tylko ja i moja maseczka do twarzy itp. :D
haha będę o tym pamiętać :P ah my kobietki, tylko zakupy nam w głowie :))
Usuństylizacje bardzo chętnie jakąś bym zrobiła, ale mój aparat jest zepsuty, a telefonem wychodzą takie zdjęcia, że wszystko niewyraźnie widać :D dlatego jeszcze muszę z tym zaczekać :(
OdpowiedzUsuńMam skarbonkę w kształcie... angielskiej budki telefonicznej:) Przywiozła mi siostra z Anglii:)
OdpowiedzUsuńSłodka psinka:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję ;)
UsuńMega słodki piesek <3 <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTo prawda nie ma to jak pobyć raz na jakiś czas sama ze sobą i uskutecznia domowe zabiegi + filmy jakieś lekkie, nawet komedie romantyczne wchodzą w grę.:) Jak zobaczyłam tą Twoją psinkę, to pomyślałam, że to pies mojej koleżanki, tylko że ona ma samca. :)
OdpowiedzUsuńP.s. Dziękuję bardzo za komplement:) Pisałam o kozim mleku więcej w tej notce: http://jawsosiewlasnym.blogspot.com/2012/02/u2-what-i-recommend.html Bardzo polecam, zwłaszcza, że Ziaja to nasza polska firma.:)
Komedie romantyczne zdecydowanie wchodziły w grę -ale zakończyło się na kuchennych rewolucjach ;P hehe kiedyś też widziałam identycznego pieska jak mój, myślałam nawet, że mi uciekł - ale Barbie czekała grzecznie w domu. :)
Usuńświetne zdjęcia ;)! pozdrawiam, zapraszam na nowy wpis i do obserwowania!
OdpowiedzUsuńJa też od czasu do czasu lubię zająć się sobą i odpocząć ;)
OdpowiedzUsuńBłogie lenistwo raz na czas jeszcze nikomu nie zaszkodziło ^^
Usuńale psiak :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog:) poobserwujemy?:*
moim marzeniem jest wyjechanie do Anglii ;)
OdpowiedzUsuńsłodki piesek!
puciablog.blogspot.com
ja też jestem sama sobie fryzjerem ostatnio :P hehe. a pies uroczy :D
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :) zawsze zostaje więcej pieniędzy w kieszeni chociażby na pielęgnacje włosów. :P Dziękuję :)
UsuńGreat photos! Very cute dog!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://sepatuholig.blogspot.com/
Thanks, my dog is my happiness :)
Usuńprzecudowny piesek!! Chciałabym mieć takiego...:) Zapraszam do siebie, będzie mi miło :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwietne inspiracje ;D
OdpowiedzUsuńI słodki piesio! <3
ale uroczy piesek <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
psinka kochana ;))
OdpowiedzUsuńSlodki piesek!
OdpowiedzUsuńwww.chic-lux.com
jaki kochany piesio!
OdpowiedzUsuńDobrze oglądać szczęśliwych ludzi i przy tym pielęgnujących swoją psychikę odpoczynkiem od wszystkiego. U mnie nowy wpis więc jak masz ochotę zaglądaj ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna psinka;) Też lubię Londyn. http://swiatniki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDomowe SPA rządzi!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina ;-)
też mam czasami tak, że lubię posiedzieć sama z własnymi myślami ;) i zdjęcia anglii fajne :) ostatnio szłam ulicą na tym 2 zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń