czwartek, 19 września 2013

Stonehenge - another dream came true!

Witam Dziewczyny!
Nie mogę uwierzyć, że to już czwartek, czas leci tak szybko.. jeszcze tylko piątek i mam cały weekend tylko dla siebie, a raczej dla mojego D. Plany na zagospodarowanie czasu wolnego jak na razie się kształtują, jestem ciekawa co z nich wyjdzie.

Dzisiaj chciałam napisać Wam trochę o Stonehenge, które odwiedziłam 2 tygodnie temu.Przede wszystkim muszę Wam powiedzieć, że od kiedy pamiętam, moim marzeniem było zobaczyć to na własne oczy - już od czasów podstawówki z zainteresowaniem oglądałam zdjęcie tego monumentu i głowiłam się co tam się odbywało i jak to możliwe, że zachował się w tak dobrym stanie do dziś.

Dojechanie do Salisbury zajęło nam około 1,5 h, podróż była na prawdę przyjemna (głównie autostrada- kocham tutejsze drogi!!). Wreszcie miałam czas, żeby posłuchać muzyki w skupieniu, pośpiewać wspólnie i tak po prostu cieszyć się wolnością (pozorną, bo już dzień później siedziałam w pracy:P). Ilość turystów z całego świata była zdumiewająca, a ulotki opowiadające o tym obiekcie mieli chyba w każdym języku :) Wejście dla jednej osoby to koszt Ł8, czyli około 40 złotych, nie jest to jakaś wygórowana cena, ale gdyby ktoś chciał zabrać całą rodzinę to uzbierałaby się niezła sumka. Jakie są moje wrażenia?- obiekt bardzo mi się podobał, to zadzwiające jak w środku pustkowia (w około same łąki, zero kamieni/głazów) wzięły się tak potężne kamienie. Spędziłam tam około godziny, okrążając kamienie dookoła, później z braku rozrywki i niesamowicie wietrznej pogody wróciliśmy do samochodu, żeby napić się ciepłej herbaty z termosu. Marzenie się spełniło, a teraz ..... czas na kolejne!




1 komentarz:

  1. Zazdroszczę Ci, też bym bardzo chciała zobaczyć to miejsce, jest ono bardzo interesujące i niesamowite :) !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz- to niesamowicie motywuje do dalszego pisania!
Jeśli dodasz mnie do obserwowanych z pewnością odwdzięczę się tym samym :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...