Uwielbiam wieczorne spacery, gdy miasto jest prawie opustoszone, a światło ulicznych lamp ledwie oświetla ciemne uliczki tworząc jedyny w swoim rodzaju, tajemniczy klimat..
Śniegu w UK (na szczęście!) nie ma, ale klimat jest zdecydowanie mroźny - powyżej mój zimowy zestaw:
kurtka z primarka i kozaki przywiezione z PL. ;)
Ostatnio w charity shopie (odpowiednik polskich second-handów natknęłam się na milionerów. Za 3.50 Funta kupiłam całą grę- świetna sprawa).
Ta piosenka siedzi mi w głowie cały dzień!
A teraz już wracam do nauki - pierwszy egzamin w college'u mam już w marcu. (:
Ja wczoraj miałam okazję spacerować około północy z chłopakiem. Było magicznie, nie tylko ze względu na obecność ukochanego - przede wszystkim padał lekki śnieżek, dookoła było biało, zero wiatru, pięknie po prostu :). Owocnej nauki życzę, ja właśnie też zasiadam do książek :D
OdpowiedzUsuńW photoshopie :) Milionerzy brzmią ciekawie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje galeryjki zdjęciowe! :D
OdpowiedzUsuńAaaa, nas milnionerzy kosztowali miliony!
A ja tak bardzo bym chciała,żeby spadł tu śnieg,chociaż trochę.Kochana śliczne zdjęcia,puste,oświetlone miasto nocą ma swój urok a charity shopy uwielbiam-nie jeden "skarb" już w takim znalazłam :)))
OdpowiedzUsuńxoxoxo
Dzięki za wizytę u mnie:) Jestem totalnie oczarowana Twoimi włosami kochana *,* piękne są!!! Też obserwuję:* ściskam:*
OdpowiedzUsuńah zazdroszcze, ze nie macie sniegu :D
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam spacery wieczorową porą! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zawsze cudne.
A do marca jeszcze sporo czasu, dasz radę! :D :*
Teraz to mi ta piosenka chodzi po głowie:) obserwuje:)
OdpowiedzUsuńKlimat zdjęć niesamowity :)
OdpowiedzUsuńMilionerzy za 3.5 funta? Co post to bardziej chcę do UK wyjechać :D
Życzę Ci Anitko dużo zapału do nauki. I podziwiam, że wzięłaś się tak wcześnie :))