I ja ostatecznie skusiłam się na modne ostatnio laminowanie włosów, w blogosferze aż huczy od przeróżnych opinii na ten temat, jest wiele zwolenniczek, jak i przeciwniczek.. A po jakiej stronie ja stanęłam?
Otóż ciężko jest mi się zdecydować. Zabieg wykonałam dzisiaj, kilka godzin temu, jakie rezultaty dostrzegłam? włosy zdecydowanie są bardziej wygładzone, natomiast podczas suszenia ( nie mogłam się doczekać zobaczenia rezultatów) bardzo dużo włosów mi wypadło, co wcześniej mi się w takim stopniu nie zdarzało, więc sama nie wiem co mam o tym myśleć.. Przyjrzę się moim włosom dokładniej i za jakiś czas znowu spróbuję laminowania i wtedy przedstawię Wam fotorelację. :)
Dziękuję Wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków przed rozmową o pracę. Było bardzo miło, ale z przecieków (znajomi, którzy tam pracują :)) wiem, że przyjęli kogoś innego - oczywiście z większym doświadczeniem.Pracodawcy, gdy dowiadują się o moim wieku i o tym, że jestem tu od niedawna często patrzą na mnie bardzo sceptycznie, bo tutaj odpowiedzialna osoba w wieku 19 lat to rzadkość - ale o wrażeniach z interview, przeczytacie już niedługo na moim blogu o życiu w UK TUTAJ . W każdym razie, gdy jedna oferta pracy staje się nieaktualna, pojawia się druga :) Pomimo, że denerwuje mnie już lekko chodzenie na rozmowy kwalifikacyjne, myślę pozytywnie- w końcu smucić się może każdy, a przyjmować z radością to, co daje nam los na prawdę nie wielu.Doświadczenia są na prawdę bezcenne, a ja czuję, że z każdym dniem idę do przodu. W poniedziałek byłam na pierwszych zajęciach w College'u, o czym też niedługo Wam napiszę.
Cieszę się niesamowicie, że już 26 września lecę do Polski, na ślub mojej kuzynki- wreszcie spotkam się z rodziną, przyjaciółmi.. no i narobię zapasów kosmetycznych, bo Isany mi tu brakuje nieziemsko :P
powodzenia w szukaniu pracy!;)
OdpowiedzUsuńchyba już wszyscy laminowali swoje włosy tylko nie ja...
OdpowiedzUsuńciekawa blog, zapraszam do siebie;)
zupełnie nie przejmuj się tymi rozmowami, ja dziś usłyszałam że mnie niczego nie nauczą na stażu na który aplikuję więc po co aplikuję na staż... tyle że w moim zawodzie przyjmują stażystów lub... specjalistów z min. 2 letnim doświadczeniem....
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze laminowania ...
OdpowiedzUsuńU mnie nie dało spektakularnych efektów :(
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem skoro nie było efektu WOW to lepiej odpuść, wzmożone wypadanie to raczej kiepski sygnał ;)
OdpowiedzUsuńmoże za mało dałaś maski nawilżającej i się przeproteinowały? Zreszta poczekaj parę godzin, ba, dni... Efekt laminowania jest całkiem inny niż zaraz po zastosowaniu.
OdpowiedzUsuńJakoś daję radę, choć przyznam się, że nie jest łatwo. Dużo nauki. Chcę zdawać rozszerzoną matematykę i fizykę, więc tak naprawdę czeka mnie masa pracy i boję się, że nie wyrobię. Nie obchodzi mnie opinia nauczycieli. Wcale nie zadają dużo, nie jest tak, jak mówili, że będzie ciężko. Po prostu jest inaczej, a ja każdą wolną chwilę staram się poświęcić przedmiotom kierunkowym. Zastanawiam się również nad maturą rozszerzoną z angielskiego - tutaj jest taki mały haczyk, bo jestem mega słaba, a wiem, że dodatkowe punkty GDYBY SIE NIE POWIODŁO ze ścisłymi, przydadzą się.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szukanie pracy ;) na pewno coś znajdziesz. Ważne, aby płacili xD.
Szczerze, boję się takich eksperymentów na włosach...:)
Powodzenia na kolejnych rozmowach, na pewno znajdziesz coś super:) Ja jeszcze żelatyny nie stosowałam, ale mam zamiar
OdpowiedzUsuńLaminowanie?
OdpowiedzUsuńMogłabyś opisać na czym ten zabieg polega?
Przyznam szczerze, że pierwsze słyszę.
Podaję Ci link do bloga pewnej dziewczyny, u której przeczytałam o laminowaniu po raz pierwszy:
Usuńhttp://missfashionistka.pinger.pl/m/13064299/laminowanie-wlosow
:)
Sama zastanawiam się nad laminowaniem, ale jakoś nie mogę się skusić :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, że się nie przejmujesz! W końcu pewnie dostaniesz pracę :*
Pewnie sie już cieszysz do Polski? No i zapewne stęskniłaś się za rodzinką ;-)
Ja też nie mogę się skusić i chyba nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńMasz zaje-fajną postawę --> pozytywne myślenie to klucz do sukcesu:)
trzymam kciuki za kolejne rozmowy:)
+obserwuję i zapraszam do obserwowanie mojego bloga:)
Pozdrawiam Cieplutko:)
mnie jakoś specjalnie nie ciągnie do tego całego laminowania :D
OdpowiedzUsuńja rowniez sie skusilam i jakiejs rewelacji nie bylo ale sprobuje troszke inna metoda to moze bedzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńhej;) jestem posiadaczka dlugich wlosow i fajnie ze trafilam na Twoj blog, chetnie bede zagladac:)
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona rowniez Twoja wypowiedzia na temat kosmetykow z isany, sa dobre???
Obserwuje i zapraszam do mnie ;)
pozdrawiam ;)
u mnie przyniosło raczej kiepskie efekty wiec nie bede powtarzać ;p
OdpowiedzUsuń